OPALANIE

Leżę w ogrodzie , słonko przygrzewa
ja się opalam jak kiedyś Ewa .
Oddaję słońcu na chwile ciało
bo chcę by troche mi zbrązowiało .
Słucham w skupieniu ptasie koncerty
umysł mam czysty i wypoczety .
Jest 11-sta , jeszcze godzinka
i na pielesze wróci rodzinka .
Wybiło południe , dziś już przestane
jutro zjem Słonko z Tobą śniadanie .