ODA DO WIERSZA


Napisałam wierszy sporo
bądz mi wierszu dziś podporą .
Tryskaj zdrowiem i radością
nie bądz nigdy w gardle ością .
Możesz kiedy jesteś zły
do niektórych szczerzyć kły .
Możesz straszyć zgubne dusze
w ich obronie się nie ruszę .
Krzyczeć głośno ci pozwalam
wykrzykników nawet para .
Możesz ciepło oddać swoje
rozgrzać ręce , serce moje .
Możesz ze mną przy kominku
wypić po malutkim winku .
Potem śpiewac swoje słowa
grać , gitary nie żałować .
A te słowa co po winku
możesz spalić wiesz ! w kominku .
A gdy będzie ognia mało
możesz okryc moje ciało .
Lubię wiersza twoje strony
bądz mi zatem nie skończony .
Gdy pisałam się cieszyłam
tobie o tym nie mówiłam .
Jestem z ciebie dumna taka
krótko powiem mam bliżniaka .
Jedne myśli , jedne słowa
ważne nigdy nie żałować .
Od dziś razem w przód ruszamy
znów piszemy , się nie damy .